Spóźniony
Zasłuchałem się
w szumie górskich strumieni
romantycznym koncercie pasikoników
ciszy powietrza
Zapatrzyłem się
na letnie promienie słońca
zboża łanami błyszczące
bezbarwność gorąca
Zakochałem się
w liści jesiennych czerwieni
ochłodzie wiatrem niesionej
kroplach deszczu
Nienasyciłem się
bielą pół ośnieżonych
gwiazdami na kruczoczarnym niebie
mrozem poranka
Spóźniłem się
na pociąg do wiosny ostatni
chwile zasłuchań kolejnych
na życie własne
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -